Filmy
  • Artykuły
  • Gala Samochód Roku Playboya 2015

Gala Samochód Roku Playboya 2015

Niektórzy czekają na tę imprezę cały rok. Inni po prostu się cieszą, że mogą w niej uczestniczyć. I znów poczekamy 12 miesięcy, żeby spotkać śmietankę towarzyską, a przy okazji obejrzeć kilkanaście pięknych samochodów, lub odwrotnie...

Niektóre z nich, to prawdziwe cacka, które nawet w wielkich europejskich stolicach wzbudzają zainteresowanie na ulicy. Tym bardziej u nas, chociaż przecież segment aut luksusowych rośnie najszybciej. Jednak w suchych liczbach, jeszcze musimy trochę nadrobić do tych najbogatszych. Ale pocieszające jest to, że już mamy, przynajmniej kilka szlaków komunikacyjnych, na których każdy samochód spokojnie może jechać. Włączając te, o których się mówi, że jadąc nimi, szuramy po asfalcie, wiadomo czym...

Ale zostawmy te żarty i wróćmy do gali z 22 czerwca, w warszawskim Pałacu Zamoyskich. Rzeczywiście ilość znanych osób mogłaby obsłużyć kilka innych imprez, mniejszego kalibru. Dodatkowo pora tego spotkania zawsze wywołuje miłe odczucia. Jest to bowiem zawsze jeden z najdłuższych wieczorów w roku. Noc mija szybko, i nie tylko ostatni goście, wychodzą gdy już świta i powoli robi się widno. Ponadto dla wielu osób, Gala Playboya jest początkiem wakacji. Ot, taki piękny czas, który niestety szybko mija.

Tak też minęła tegoroczna impreza, ale zostały jeszcze wakacje. Kto je ma, nich się cieszy. Tym razem nagrodzone samochody przedstawili nam Dorota Gardias i Rafał Jemielita. Przypomnijmy skład jury, dokonującego wyboru bohaterów wieczoru, czyli samochodów w poszczególnych kategoriach. Są nimi: Włodzimierz Zientarski, Krzysztof Hołowczyc, Andrzej Borowczyk, Andrzej Koper i wspomniany Rafał Jemielita. Tym jedynym, najważniejszym tytułem Samochodu Roku Playboya 2015 zostało Ferrari California T, które majestatycznie wyjechało z oparów dymu, prowadzone przez Karolinę Pilarczyk. To polska królowa driftu, która jednak nie tylko tym się wyróżnia, o czym świadczy m.in. niedawna sesja zdjęciowa dla Playboya.

Oto laureaci pozostałych kategorii:
LUKSUS I OSIĄGI - LEXUS RC F
AUTO Z SEKSEM - MAZDA MX-5
AUTO SPORTOWE - MERCEDES AMG GT/GT S
NA SZCZYTACH TECHNOLOGII - AUDI TTS
AUTO DLA MŁODEGO PLAYBOYA - JAGUAR XE
ZNAK CZASÓW- HYUNDAI GENESIS
STYL I PIĘKNO - BMW I8
EKO - VW XL1
PRAKTYCZNY I NA TOR - PORSCHE 911
JEDNOŚLAD PLAYBOYA - DUCATI DIAVEL
SUV PLAYBOYA - NISSAN X-TRAIL
AUTO DLA RODZINY PLAYBOYA - RENAULT ESPACE V
AUTO DLA DZIEWCZYNY PLAYBOYA - CITROEN C4 CACTUS
AUTO NA KAŻDĄ DROGĘ - LAND ROVER DISCOVERY SPORT
AUTO NA CO DZIEŃ - PEUGEOT 308 GT/ 308 GT SW
AUTO DO PRACY - FORD MONDEO
ZAWSZE W AKCJI - SKODA FABIA
AUTOSTUFF.PL - OPEL ADAM ROCKS


Jak to zwykle bywa, werdykt jury wzbudził sporo dyskusji. Z drugiej strony, wielu gości oglądało, a nawet przymierzało się do niektórych modeli. Wbrew pozorom, nie tylko te najdroższe, rzadko widywane na ulicach samochody cieszyły się zainteresowaniem. Równie często oglądane były modele, nadające się najbardziej do codziennego użytkowania. I tak np., jako ciekawostkę możemy zdradzić, że pewna znana piosenkarka zainteresowała się Volkswagenem XL 1. Martwiło ją tylko, że jak wsiądzie z dzieckiem, to już trochę mało miejsca będzie na codzienne sprawunki. Ale to pokazuje, jak szerokie są zainteresowania odbiorców.

Z wydarzeń „pozamotoryzacyjnych” wymieńmy śpiewającego Nicka Sinclera oraz widowisko zatytułowane Playboy Show, w reżyserii jurorki konkursu Top Model Katarzyny Sokołowskiej. Już po oficjalnej części, gdy goście zaspokoili głód i pragnienie, uhonorowano dyplomami laureatów konkursu Foto FOTOEROTICA 2014. Zaś niejako ukoronowaniem wieczoru był, zakończony już po północy, występ Patrycji Markowskiej. Wokalistka, żeby rozruszać nieco „za spokojną” widownię, najpierw zaczęła namawiać do wspólnego śpiewania refrenu. Później zabawa rozkręciła się na dobre, gdy sama Pani Patrycja zdjęła na scenie buty na wysokim obcasie, a na parkiecie kilka par ochoczo zaczęło tańczyć do Jej piosenek.

Resztę wieczoru, a właściwie nocy, umilał już prezentowanymi muzycznymi setami, profesjonalny DJ. Jedyne, co w tym roku nie dopisało, to pogoda. Choć też nie do końca. Było chłodno i pochmurno, nie zobaczyliśmy błękitnego nieba. Ale też deszcz spadł dopiero grubo po północy. Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby stało się to podczas głównej części gali. Tak liczne grono zebranych mogłoby się nie zmieścić pod wszystkimi, dostępnymi w pobliżu zadaszonymi miejscami.

I tak kolejna Gala za nami. Można już odliczać dni do następnej i zastanawiać się, co przyniesie nam motoryzacja w nadchodzących 12 miesiącach. W czym będą mogli wybierać jurorzy, co stanie za rok na dziedzińcu Pałacu Zamoyskich, a wreszcie jaki samochód zostanie tym naj...

Ostatnie artykuły