Trzech kierowców MAN na podium w Nürburgring

Niemieckie Grand Prix ciężarówek w Nürburgring to wyjątkowe połączenie wspaniałego wydarzenia sportu samochodowego, giełdy kontaktów i targów przemysłu. Według danych organizatora – firmy ADAC – w ciągu trzech dni imprezę odwiedziło prawie 190.000 fanów pojazdów ciężarowych.
MAN, firma od wielu lat związana z wyścigami ciężarówek, przygotowała na tegoroczną, 22 edycję imprezy szczególną niespodziankę: nowy pojazd flagowy MAN - TGX V8, którego oficjalna prezentacja zaplanowana jest na jesień br. zadebiutował kilkoma okrążeniami na motodromie.
To rzeczywiście odpowiednia oprawa dla prezentacji produkowanej seryjnie ciężarówki o największej mocy, której parametry niewątpliwie mogą świadczyć o sportowym charakterze pojazdu.
Na torze dobrze zaznaczył swoją obecność Antonio Albacete, który osiągnął najlepsze wyniki dla MAN. Podczas niedzielnych kwalifikacji i wyścigu pucharowego Hiszpan był drugi, a w obu sobotnich przejazdach zajął trzecie miejsce. Zwyciężyli kierowcy Freightlinera - Bösiger i Vrsecky. Jean-Philippe Belloc z zespołu MAN Bernau potwierdził na torze w Nürburgring swoje dobre wyniki z poprzednich wyścigów. Był to dla niego czwarty weekend wyścigów i pierwszy zakończony na trzecim miejscu podium.
Oprócz wyścigów Grand Prix goście mogli także oglądać przejazdy w ramach Pucharu Środkowego Renu ADAC. Dla austriackiego zespołu Egon Allgäuer Truck Racing Team, jeżdżącego na ciężarówkach MAN uczestniczenie w Grand Prix Nürburgring to już tradycja: Na torze Nürburgring zespół austriacki pojawia się w czterech ciężarówkach, przy czym jako czwarty kierowca występuje gościnnie jakaś znana osobistość. W tym roku, jedną z żółtych ciężarówek o wadze pięciu i pół tony przyjechał ponownie książę Leopold Bawarski, który od razu odnotował niesamowity wynik: mimo dwuletniej przerwy w wyścigach książę uzyskał na treningu trzeci czas!

źródło: MAN-STAR POLSKA