Filmy

Transsyberia 2007 - Polacy w czołówce

Kolejne dwa dni sukcesów polskiej ekipy w Rajdzie Transsyberia 2007. Jarek Śliwka i jego pilot Andrzej Bryl, jadący specjalną wersją Porsche Cayenne Transsyberia zajmują po 5 etapie Transsyberii 2007 2 miejsce.
Z powodu ulewnych deszczy, które spowodowały ogromne zniszczenia w trasie rajdu, organizatorzy podjęli decyzję o odwołaniu wczorajszego 4 etapu. Wszyscy zawodnicy przejechali trasę z Yekaterinburga do Tyumen bez pomiarów czasowych.
Na starcie 5 etapu w rosyjskim mieście Tyumen stawiły się wszystkie 32 ekipy Rajdu Transsyberii. Tyumen, to miasto leżące w azjatyckiej części Azji i jest często nazywane wrotami Syberii.
5 odcinek rajdu, to przede wszystkim przeprawa przez rosyjskie bezdroża, jazda po szutrze oraz wiele przepraw rzecznych. W tych ciężkich warunkach Polacy próbowali naciskać na jadącego wciąż przed nimi Armina Shwarza, jednak zabrakło dosłownie paru kilometrów, aby polski team znalazł się na pierwszym miejscu. Polski team jechał w 5 etapie doskonale, nie popełnili zbyt wielu błędów, co na pewno umożliwi im walkę o pierwszą pozycję ze Schwarzem podczas kolejnych etapów.
Sukces polskiego zespołu jest tym większy, iż zarówno Jarek Sliwka jak i Andrzej Bryl nie są zawodowymi rajdowcami (jako jedyni w rajdzie są amatorską ekipą).
Jutro i pojutrze 32 biorące udział w Transsyberii zespoły czeka dalsza przeprawa przez tereny Rosji. Oba odcinki (6 i 7) cechuje twardy i kamienisty teren, który gdzieniegdzie przeistacza się w mokre i grząskie podłoże, dlatego jeśli Polacy myślą o utrzymaniu doskonałej pozycji muszą jechać niesamowicie ostrożnie jednocześnie starając siępróbować wyprzedzić Armina Shwarza, która ma nad polakami paro sekundową przewagę.
Jutro odcinek pomiędzy Omskiem a Nowosybirskiem (666 kilometrów), gdzie zawodnicy po raz ostatni będą nocować w hotelowych łóżkach. Po kolejnym etapie między Nowosybirskiem a Kosh Agach zawodnicy przekroczą Rosyjsko - Mongolską granicę i zostaną zdani już tylko na siebie.

źródło: UNLIMITED

Ostatnie artykuły